WITAM
Warto, zatrzymać się chwilę nad meblem, nawet jak nie wygląda na pierwszy rzut oka atrakcyjnie.
Pokazałam Wam ten fotel w moim drugim poście i od razu wiedziałam, że to skarb. Miałam dużo wątpliwości, czy mam go przemalować (co do tapicerki lnianej w paski nie miałam od początku wątpliwości). Fotel miał stanąć w pokoju gościnnym, który ma ok.11m2 i stały w nim już dwie białe drewniane komody. W końcu stwierdziłam, że ciemna plama w tak małym pomieszczeniu nie doda mu uroku. Miałam kilka dni wolnego (zresztą jak większość), więc do roboty.
Zastosowałam farbę podkładową, farbę akrylową, następnie przetarłam fotel w kilku miejscach, zastosowałam ciemny wosk, a po godzinie wosk płynny.
Tak wyglądał fotel w trakcie malowania.
W między czasie szyłam nową tapicerkę. Pasy cudowne tylko problem polega na tym, że trzeba je dokładnie spasować (między oparciem, a siedziskiem).
I tak wygląda po zmianie.
Uszyłam, także nowe lniane zasłony, "makarony" swoje już od wisiały.
Pomyślałam sobie, że przygotuję moją "choinkową wariację" z lnu, którego użyłam do fotela.
Ze świecznika, rurki, metalowej obręczy i siatki wykonałam stelaż .
No i zaczęła się prawdziwa wariacja, ponieważ zaczęłam wycinać z pasków lnu łezki, myślałam, że wytnę ich trochę i po robocie. Doliczyłam się 50 sztuk, które wykorzystałam tylko w dwóch rzędach.
Dalej przestałam liczyć.
Mimo pracy myślę, że było warto. Uwielbiam len, jego zapach i to, że zawsze dodaje tyle uroku.
Myślę, że może dekorować pokój przez cały rok.
Żeby nie zanudzać pokazuję zdjęcia z dekoracją trochę świąteczną. Oczywiście po wykonaniu zdjęć dekoracja świąteczna zniknęła z pokoju, bo to jeszcze nie czas.
Jak już maluję to zawsze myślę co tu jeszcze pomalować?
Nie miałam stojaka na ręcznik papierowy. To go zrobiłam z tych oto części.
I znowu farba przecierka, ciemny wosk i wosk bezbarwny.
No i służy już nam 4 dni.
Muszę koniecznie podzielić się z Wami świetną rzeczą jaką odkryłam, dzięki pewnej osobie.
Koniecznie musicie sobie kupić taśmę, która nie zostawia kleju, a także nie nasiąka farbą. Rewelacja
dla wszystkich tych osób, które dużo malują.
Zrobiłam zdjęcie tej taśmy.
Serdecznie witam nowych Gości
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Ten fotel poproszę do mnie do mojej sofki - duet idealny. Pięknie!!! choinka cudna.
OdpowiedzUsuńbuziaki
aga
Jak teraz oglądam zdjęcia to, aż się dziwię co robi z kolorami światło sztuczne. Pokój jest jasno szary a wyszedł kremowy. Cieszę się, że Ci się podoba. Pędzę teraz do pracy będę dopiero wieczorem. Buziaki :))))
OdpowiedzUsuńAle cudeńko zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńTwój tatuaż to jest dopiero coś ! Także zazdroszczę :)))
UsuńFotel jes nie do opisania piękny jak z designerskiego pisma. Umiesz odnawiać cudnie meble. CO do choinki to podziwiam cierpliwość, której mi strasznie bram. Efekt finalny jest bajeczny! Zastanawiam się gdzie nabywasz te drewniane tralki itp.? Mi się raz udało kupić zakończenie karniszy luzem, ale jakoś nie umiem wypatrzeć takich cudeniek w marketach. Marzą mi się takie części żeby zrobić ładne świeczaniki. Co do tasmy to już zapisuję ją na listę zakupów! Świetna rzecz z tego co opisujesz. Czy ona jest do ścian również? Ciągle maluję jakieś pudełka, więc napewno się przyda, ale teraz myślę też o pomalowaniu w paski ściany.
OdpowiedzUsuńDo ścian nie próbowałam, ale na pewno spełni swoją rolę. Do pasów będzie super.
UsuńDziękuję i pozdrawiam
No kochana "garsonierę" mi wyszykowałaś jak się patrzy.....super....Oczywiście druga choinka będzie dla mnie....Bez uśmiechu proszę....Buziaki pa.....
OdpowiedzUsuńJak kupisz mi siatkę to pomyślę :)))))
UsuńWspaniała metamorfoza ... ta Twoja lampa też robi wrażenie ... co do stojaka, świetny pomysł i kapitalne wykonanie ... jakiego wosku używasz do tych przecierek?
OdpowiedzUsuńpozdrowiska serdeczne :)
Standard : żel woskowy Starwax, a wosk dąb ciemny z Liberonu. Co do żelu woskowego to zawsze muszę go mieć, ponieważ jak nawet nie barwie drewna to zawsze pokrywam tym bezbarwnym żelem. Dziękuję i pozdrawiam
UsuńTaśma która nie zostawia kleju i nie przesiąka? Nareszcie ktoś zrobił coś porządnego! :) Fotel po przemianie wygląda bardzo ładnie (pasy dodały mu wiele uroku), choć trochę żal tego pięknego, ratanowego odcienia. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńStąd moje rozterki :))))
UsuńWarto!!!!! Naprawdę masz Kochana zdolne łapki i głowę. Podziwiam i gratuluję :))))) s.
OdpowiedzUsuńMasz rację,ze warto.
OdpowiedzUsuńPochylać się nad każdym spotkanym meblem,planowac jego metamorfozy, wymyślać działać i ...dzielić się z innymi swoimi pomysłami i pracami.
BO WARTO.:D
Lubię Cię za przedsiębiorczość, za pomysły i dokładność w szczegółach i w realizacji:-))
Pozdrawiam najcieplej!
M.Arta
P.S.Nie powiedziałam?
Wszystko wyszło po prostu PIĘKNIE!!!
Ten fotel jest cudowny! Mi nie byłoby żal ratanowego odcienia jakby biel tak idealnie pasowała do wnętrza. Pozdrawiam i nieustannie podziwiam !
OdpowiedzUsuńTen fotel jest cudowny! Mi nie byłoby żal ratanowego odcienia jakby biel tak idealnie pasowała do wnętrza. Pozdrawiam i nieustannie podziwiam !
OdpowiedzUsuńAle kawał roboty odwaliłaś !!!
OdpowiedzUsuńFotel przecudny ! Niesamowita odmiana.
Choinka piękna, pomysł świetny !!! I stojak na papier, bomba :)
Bardzo korzystna zmiana fotela ! :-) i pasy udało się "spotkać" :) Ja swój już obiłam we wrześniu, więcej to zajęło niż się spodziewałam, ale za to wzór nie w pasy. Choinka superaśna, może jakąś srebrną gwiazdeczkę na czubek ?? Ludzie skąd wziąć taką siatkę ??? Marzę o kloszu z niej :-)))...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś. Siatkę musisz szukać w sklepach ogrodniczych. :)))
UsuńSzybciutko zapisałam sobie Twój blog ,żeby mi gdzieś nie przepadł ,
OdpowiedzUsuńZdolności i pomysłów Ci nie brakuje, więc z wielką chęcią będę Cię odwiedzać :)
Pozdrawiam.
Widzę, że masz mnóstwo pomysłów.
OdpowiedzUsuńWitam nowego gościa :)))
UsuńTeniu fotel wysźedł ci rewelacyjnie:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńFotel wyszedł rewelacyjnie!!!!! cudny jest po prostu:)
OdpowiedzUsuńa choineczka to skradła moje serce:) uwielbiam len i jeśli pozwolisz to spróbuję zrobić sobie podobną:) nie mogę się na nią napatrzeć!!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
ps. pięknie jest u Ciebie! moje klimaty:)
o rany! ale cudnie wyszedł ten fotel i ta lniana wariacja ! cudowny masz salonik!!!!!!!buziaki i uściski !
OdpowiedzUsuńMagiczne miejsce.
OdpowiedzUsuńCudeńka tworzysz bardzo mi się tutaj podoba.
Będę wpadała częściej.
Pozdrawiam Lacrima
Fotel trafił w odpowiednie ręce i wygląda powalająco, gratulacje tak wspaniałego wnętrza i dodatków wspaniale dobranych
OdpowiedzUsuńFotel świetnie się prezentuje, a choinka mnie zachwyciła! A taśmę też polecam. Dekoracje do pokoju malych dziewczynek często właąsnie podklejam tą taśmą, bo potemłatwo zdjąć i śladów nie ma.
OdpowiedzUsuńTeniu jestem wzruszona tym, że pamiętasz o mnie. To również zmotywowało mnie do napisania postu, który niebawem się ukaże. A Twój fotel wygląda wspaniale. Widzę, że włożyłaś w niego wiele pracy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńFotel jest rewelacyjny! Choinka jest wyjątkowa i również pięknie się prezentuje:) W ogóle masz super pomysły, które pięknie realizujesz. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :))))
UsuńFotel jest niesamowity! Nie mogę uwierzyć, że przeszedł aż taką przemianę.. :) Spędzam na Twoim blogu godziny...Choć dopiero zaczynam, to zapraszam również do siebie i pozdrawiam :) - http://mojprzytulnykawalekpodlogi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie wiem, co mnie bardziej zachwyca...fotel czy robótki? Gratulacje przeogromne!
OdpowiedzUsuńNo masz ci los, byłabym przegapiła tego posta! Dobrze, że Ulencja palcem pokazała na swoim blogu :)). Fotel zrobiłaś fantastycznie! Ja nie umiem w starym gracie dostrzec takiego potencjału, a co dopiero tak go przeobrazić! Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości i talentu :). Choineczka też przecudna i masz rację - może być całoroczną ozdobą :). Stojaczek super - kolejne coś z niczego i takie piękne w dodatku!
OdpowiedzUsuńUwielbiam stare przerabiane meble, ale jeszcze bardziej tak kreatywnych ludzi :) Dodaje do ulubionych i pozostaje na dłuzej :) Pozdrawiam i zazdroszcze mieszkanka :)
OdpowiedzUsuńOj Teniu ty zdolniacho ! Paski na tapicerkę to doskonały wybór . Choinka , opad szczeny , bombowa!
OdpowiedzUsuńDo zgapienia ?! Można?
Metamorfoza fotela niezwykle udana, jednak jasny mebel dodaje uroku. Mi bardzo sie podoba, pasy rowniez.
OdpowiedzUsuńA choinka to cudenko, nawycinalas sie ale warto bylo :)
pozdrawiam
Ależ u Ciebie pięknie i ile ciekawych pomysłów!!! Pozwól, że się rozgoszczę i zostanę na dłużej, a trafiłam do Ciebie przez blog "Te chwile .." Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńAch zasiąść w takim fotelu z kaweczką i książką, ach!
OdpowiedzUsuńA choina ... no robi wrażenie :)
Gdybym miała tyle pomysłów co Ty to mój dom na pewno nie byłby tak nudny jak jest teraz :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przy renowacji mebli jest sporo pracy, ale efekt jaki możemy osiągnąć jest tego wart. Polecam na pewno każdemu świetnego tapicera https://tapicer.warszawa.pl/ i jak najbardziej ja również z jego usług korzystam.
OdpowiedzUsuń