Moja lista blogów

wtorek, 10 września 2013

Lampy



WITAM


  Tydzień temu pierwszy raz byłam na moim od lat ulubionym jarmarku z drugiej" strony lady ".
W końcu po wielu latach udało nam się z moją przyjaciółką wybrać na jarmark, żeby zaprezentować i oczywiście sprzedać wykonane przez Nią robótki.
Pobudka 4 rano, termosy z kawą, drugie śniadanie, zapakowany samochód i przed 6 byłyśmy na miejscu. Mimo, że znam ten jarmark od lat ( odbywa się w pierwszą niedzielę każdego miesiąca),to były dla mnie nieznane emocje.
Poznałyśmy wspaniałych ludzi, którzy od lat sprzedają swoje wyroby i jest to ich autentyczna pasja.
Rozmowom nie było końca. Serdecznie Ich pozdrawiam.
 

Oczywiście nie mogło się obyć bez zakupów. Kupiłam te oto odlewy z cyno ...coś tam.  
Sprzedawca powtarzał mi z trzy razy, ale nie zapamiętałam.
Same w sobie, są piękne i można było je tak zostawić, ale od razu wiadomo, że będą z nich piękne lampy.


Zapłaciłam za nie 50 zł.


Kupiłam  oprawki do żarówek, kable i gotowe najtańsze abażury. Nadal bardziej się opłaca kupować gotowy abażur, niż kupować sam stelaż . Niestety nie miałam w domu żadnego, który mogłabym wykorzystać do tych lamp.


 Dobrałam tak oprawki i rurki aby pasowały idealnie. Tym razem mąż wywiercił mi otwory do przeciągnięcia kabli ( ale ja trzymałam).



I tak się prezentują

Jest mi trochę wstyd, że nie zmieniłam pokrycia abażurów, ale skończył mi się len i dopiero będę go zamawiać.


 
Pod zadaszeniem na tarasie miałam typową lampę ogrodową.



Poprosiłam Ulę, aby mi kupiła abażur wiklinowy , bo u nas nie było. Pomalowałam go jasno szarą farbą i ubrałam go w bawełnę szarą w białe kropki.


 Zadaszenie sprawdza się znakomicie. Chroni  przed słońcem i deszczem, tak jak tego oczekiwałam.

Serdecznie witam nowych Gości
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i  komentarze.

Życzę miłego dnia