WITAM
Dostałam od znajomego kilka drewnianych desek podłogowych(odpady z układanej podłogi).
Jak już mam materiał to wtedy pomysły same przychodzą mi do głowy. Kupiłam dekory gipsowe (w moim mieście jest pracownia wykonująca odlewy z gipsu). Odlewy gipsowe, są alternatywą dla dekorów drewnianych, ponieważ są bardzo tanie. Można je tak pomalować, że trudno je będzie poznać, że są gipsowe. Oczywiście tak nie jest w tym przypadku, bo nie o to chodziło.
Jeszcze wtedy nie miałam pilarki, więc skorzystałam z pomocy stolarza, który przyciął mi deski na odpowiednią długość. Jeden z "obrazów" jest duży, ma 110x52cm, drugi mniejszy 70x52cm. Deski podłogowe ze względu na swoją grubość i szerokość są ciężkie, dlatego zastosowałam akrylowy klej montażowy, oraz większe i grubsze zszywki tapicerskie. Klej montażowy ma jeszcze jedną zaletę, jest bardzo "plastyczny" można nim wypełnić szczeliny przy połączeniach np.: listewek .
Skleiłam trzy deski, od tyłu wzmacniając je zszywkami. Zabezpieczyłam wszystko solidnie, tak żeby po jakimś czasie nie puściły połączenia.
Sztukaterie są bardzo "pałacowe", dlatego deski miały zostać jak najbardziej naturalne, ze wszystkimi niedoskonałościami. Zostały potraktowane najpierw farbą brązową, a następnie złamaną bielą. Użyłam do tego gąbki, żeby uzyskać efekt niedoskonałości. Gipsowe dekory pomalowane są srebrną farbą w spray'u. Listewki znajdujące się na brzegu "obrazu" oraz dekory, dokleiłam stosując ten sam klej montażowy.
Dekoracje wiszą na korytarzu na piętrze. Zdjęcia są niedoświetlone, ponieważ do zdjęć mam za mało naturalnego światła, a sztuczne "fałszuje" mi kolor. Mam nadzieję, że mimo wszystko widać efekt.
Lubię takie nieoczywiste połączenia materiałów
To mniejszy
Mniejszy zdjęłam ze ściany , żeby lepiej oświetlić "obraz".
Do listewek stosuję takie zaciski, są świetne, gdyż nie muszę kombinować, czym przycisnąć, żeby się przykleiły.
Desek podłogowych już nie mam, ale kupiłam kilka listew boazeryjnych z myślą o dużym lustrze.
Jak zwykle u mnie na wszystko przyjdzie czas, najważniejsze, że mam materiał.
Jest mi bardzo miło, że mnie odwiedzacie i dlatego
Dziękuję
Dzięki pomysłowości i jak mniemam za niewielkie pieniądze wykonałaś oryginalne, piękne dekoracje.Podziwiam.
OdpowiedzUsuńFajne, bardzo pomysłowe ozdoby :)
OdpowiedzUsuńfajne, fajne ja też lubię dekory gipsowe. choć czasem się kruszą. ja ozdabiałam nimi ramki na zdjecia
OdpowiedzUsuńTwoje dekory wyszły pięknie! przez długi czas sama byłam nakręcona na zakup podobnych w sklepie internetowym, ale cena skutecznie mnie odstraszała. A Ty proszę, Zosia Samosia :)
OdpowiedzUsuńNo i fajowo....A gdzie rączki które pomagały...Dzięki za cudowny czas - mokry i z obsługa...Całuję pa...
OdpowiedzUsuńWitam nową Koleżankę, śliczne rzeczy u Ciebie widzę, nie mówiąc już o nie lada zdolnościach! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle Ty masz pomysły, jestem w szoku !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńaaa..., to Wy się z Ulencją znacie..... fajnie, takie dwie kreatywne duszyczki koło siebie...
OdpowiedzUsuńTo moja przyjaciółka.
UsuńA mnie się nie podoba. Połączenie srebrnych dekorów i drewnianych desek, wg mnie, do siebie nie pasuje. Drewniane czy żeliwne dekory wyglądałyby lepiej, a tak jest kiczowato i tandetnie.
OdpowiedzUsuńNitka
Miło mi powitać krytycznego komentatora.
OdpowiedzUsuńWg mnie super sprawa, ładnie wykonane. Każdy ma prawo do swojego zdania ale kicz... ??
OdpowiedzUsuńW bardzo interesujący sposób wykorzystany nadmiar paneli. Jak widać zawsze można zrobić coś z niczego. Potrzeba tylko trochę wyobraźni i kreatywności.
OdpowiedzUsuń